Zawsze genialny i idealny muszę być
Komentarze: 0
Wchodzę i co? Wszyscy są. Kochane katalońskie dziewice, feministyczne emancypatki no i spazmatyk. Wszystko wróciło. Jestem zdezorientowany. Nie było cesarzowej. Jutro znów się zacznie. It's the beginning. Tak pomyślałem, że to najlepszy rok. Wieki średnie. Złote. Praktyka okaże się inna. Jak zawsze, jak zawsze w Polsce. Inny byłby ten kraj gdyby nie Żydzi. Wszyscy mnie biorą za nazistę. Może to i dobrze. Miną czas, letni czas. Czyściec wita.
Wszystkie ufarbowane. Kurwa, jakby nie można było się farbować. Ja pierdolę.
Alone, still alone...
Dodaj komentarz